22. Kalejdoskop tańca współczesnego
„LATE LOVERS OF MOON SNOW” / SPÓŹNIENI KOCHANKOWIE KSIĘŻYCOWEGO ŚNIEGU spotkajmy się po wewnętrznej stronie mojego księżyca… / Bytomski Teatr Tańca i Ruchu Rozbark – materiał prasowy
Współczesne układy taneczne albo „Fenicki układ”, musicale na wielkiej i małej scenie, muzyczne podróże w przeszłość i najnowsze kino francuskie. Czerwiec robi się coraz gorętszy.
Ten festiwal powstał w XXI wieku. I od początku jest wydarzeniem, bo propaguje sztukę pełną emocji, wyrażaną mową ciała, czasem wspomaganą słowem. Sztukę dostępną dla każdego, kto chce otworzyć się na świat, na uczucia przekazywane w sposób pełen finezji ale też wielkiej pasji.
Festiwal tańca współczesnego Kalejdoskop odbywa się od 2002 roku w Białymstoku. W tym roku po raz 22. W piątek, w Białostockim Teatrze Lalek, będzie można zobaczyć spektakl „Salvador Delulu”. To próba oddania tańcem specyficznej metody twórczej Salvadora Dali.
Surrealizm, tyle że belgijski, będzie też bohaterem sobotniego spektaklu doskonale znanego w Białymstoku Bytomskiego Teatru Tańca i Ruchu Rozbark. „Spóźnieni kochankowie księżycowego śniegu spotkajmy się po wewnętrznej stronie mojego księżyca…”. Twórczość Rene Magritte’a od lat towarzyszy reżyserce i choreografce spektaklu Annie Piotrowskiej w jej twórczości artystycznej.” Wciąż szukam wnętrza mojego księżyca” mówi o 90 minutowym pokazie pełnym magii tańca Piotrowska.
W niedzielę warszawski teatr tańca B’cause Dance Company przedstawi „Klif”. Śniący i surowy świat niekończącej się walki. Opowieść o sile delikatności i trwaniu mimo sztormów. I co najważniejsze – na wszystkie spektakle i wydarzenia – wstęp wolny!
Zaglądając do bardziej tradycyjnych teatrów – Dramatyczny proponuje farsę „Pomoc domowa”. Białostocki Teatr Lalek – „Palko”, „Ślimaka” i „Bajkę o rybaku i rybce”, Teatr Wierszalin „Wziołowstąpienie”.
Tradycyjnie już w piątek – kilka koncertów. „Muzyczna odyseja” czyli popis wiolonczelisty Tomasza Strahla oraz IX Symfonia e-moll op. 95 „Z Nowego Świata” Antonina Dvořáka pod dyrekcją Jana Miłosza Zarzyckiego zabrzmią na dużej scenie opery przy Odeskiej. Operowa pianistka Karina Komendera w tym czasie w Nie Teatrze będzie akompaniować Marcie Florek i Rafałowi Szatanowi w koncercie „Musical Jam Live XVIII”. I jak łatwo zgadnąć – obydwoje solistów w sobotę i niedzielę kreują główne role w musicalu „Vesper”. A Nie Teatr oddaje swoją scenę musicalowi „Podróż za jeden uśmiech”.
Także w piątek – coś, co kiedyś kochali studenci – songi Leonarda Cohena. W Klubie Muzycznym 6-ścian wykonają je The Old Dziads na czele z Ignacym Andrukiewiczem.
Wcześniej w piątek, Muzeum Podlaskie w Ratuszu otwiera wystawę litografii Joana Miró. Co ciekawe – wystawie towarzyszyć będzie prezentacja prac uczniów Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Artura Grottgera w Supraślu pt. „Dialog z Miró”, którzy zafascynowani twórczością mistrza stworzyli w ramach zajęć ceramiczne kompozycje nawiązujące do dzieł artysty. Z kolei Centrum im. Ludwika Zamenhofa przygotowało wystawę prac Mateusza Lewczuka „Otula powietrze, oddycha woda”.
Wstęp na wernisaże – tradycyjnie za darmo, podobnie jak sobotni koncert „Arcangelo Corelli – Orfeusz z Fusignano” w Auli Magna Pałacu Branickich – oczywiście z cyklu Muzyka Mistrzów Baroku.
Równolegle z festiwalem Kalejdoskop Kino Forum proponuje 16. Przegląd Nowego Kina Francuskiego. I tak na przykład w sobotnie popołudnie będzie można zobaczyć niezwykle wysoko oceniany film „Mizerykordia” – czarna komedia, która przyniosła reżyserowi nagrody za najlepszy scenariusz i najlepszy film w 2024 roku na festiwalu w Valladolid.
Do kin wchodzą „Gaucho Gaucho”, „Ballerina” i najnowszy film Wesa Andersona „Fenicki układ”. Recenzenci potwierdzają – kadry, kolory, opowieść – Wes Anderson to najkonsekwentniej zmanierowany twórca współczesnego kina.
To na co się wybieramy?
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz