Michael Lewis – Przeczucie
Michael Lewis, amerykański pisarz i dziennikarz, opisuje ludzi, których zafascynowała walka z epidemiami skonfrontowanych z reakcjami władz. Ludzi z krwi i kości, choć występujących w roli bohaterów thrillera medycznego, który czytamy z zapartym tchem.
Bo doprawdy trudno sobie wyobrazić, b w XXI wieku, w USA, najbogatszym państwie świata, koroner mógł zaproponować Charity Dean, głównemu lekarzowi hrabstwa Santa Barbara, by sama dokonała autopsji zmarłej na gruźlicę mózgu kobiety… bo bał się zakażenia.
Trudno uwierzyć, że 14-letnia Laura Glass mogła wraz z ojcem stworzyć model rozprzestrzeniania się wirusa godny najtęższych mózgów świata, czy efektu badań dowodzących, że przede wszystkim trzeba szczepić osoby młode. Dlaczego? Bo są bardziej mobilne, mają więcej kontaktów towarzyskich niż osoby starsze i to one szybciej przeniosą wirusa niż seniorzy. I w efekcie tam, gdzie szczepiono więcej młodych, starsi rzadziej umierali. Ale czy o tym się mówi? Tymczasem o przeczuciach wśród lekarzy epidemiologów i skandalach w służbie zdrowia – ot choćby praktyce lekarza z 30-letnią praktyką do podawania tą samą strzykawką, choć z wymieniona igłą, leków, co stało się przyczyną wielu zachorowań.
Zanim Michael Lewis zacznie analizować postawy urzędników i władz wobec COVID-19, dowiemy się ile zaniechań czyniła amerykańska administracja przy wcześniejszych epidemiach. I praca dziennikarza to nie tylko śledzenie sposobów zrozumienia i powstrzymania wirusa, ale też naświetlenie wirusa niemocy toczącego amerykańską administrację. I to dopiero jest thriller.
Nic dziwnego, że wcześniejsze książki Lewisa „Big Short” i „Moneyball” zostały sfilmowane. Można mieć przeczucie, że i „Przeczucie” ktoś sfilmuje. Tylko – czy się odważy?
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
Michael Lewis – Przeczucie
Tłumaczenie: Maria Jaszczurowska
Wydawnictwo Marginesy