Ján Púček – Małe Karpaty. Włóczęga po prawdziwej i wymyślonej krainie

Ján Púček to słowacki prozaik, redaktor, krytyk literacki i filmoznawca. I niech nikogo nie zwiedzie myśl, że „Małe Karpaty” to przewodnik po kieszonkowej krainie. To czystej wody świetna proza reporterska.
Bo Ján Púček nie zmyśla. Czuć, że kocha swoje Małe Karty ale też uwielbia dążyć do prawdy. Choćby tej o huncokarach – niemieckich drwalach, którzy dobrze czuli się właśnie w słowackich, porośniętych lasem, górkach. Może i małych, ale zdradliwych – jak każde góry. W lasach, w których można zgubić własny rower i znaleźć osobistą pustelnię. W lasach, w których nadal drewniana chata, odremontowana przez leśników, stoi otworem przed wędrowcami. I nikt jej nie niszczy.
Ján Púček nie unika trudnej historii XX wieku. Zagląda do czasów II wojny światowej, tropi choćby losy amerykańskich lotników, którzy musieli wyskoczyć na spadochronach z bombowca zrzucającego ładunki wybuchowe na Wiedeń. Przeżyli, ukrywani przed Niemcami przez miejscowych. Narażali życie dla obcych, bo tego wymagała przyzwoitość? Pisarz, bo przecież nie tylko regionalista, z czułością opisuje samotne krzyże, odchodzący świat, znaczony tylko starymi sadami. Czy Małe Karpaty przypominają wyludniające się Podlasie? Dużo nas łączy, mimo odmiennych kultur. Ot choćby bieda, która wyganiała i Polaków i Słowaków za chlebem za Ocean. Czy wiecie że jeden z nich wynalazł spadochron parasolowy. Uratował życie kilkudziesięciu pilotom I wojny światowej, by odejść w zapomnienie. A jednak – Ján Púček zapisał go dla potomnych.
Kto góry kocha i lubi wędrówki po nieodkrytych szlakach, będzie książką „Małe Karpaty” usatysfakcjonowany. Kto woli podróże palcem po mapie – dostanie kawałek świetnej prozy w wybornym tłumaczeniu Andrzeja S. Jagodzińskiego. Polecam
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
Ján Púček – Małe Karpaty. Włóczęga po prawdziwej i wymyślonej krainie
Przełożył Andrzej S. Jagodziński
Wydawnictwo Czarne