Electrum Up To Date w Domu Partii

Znany w świecie festiwal Electrum Up To Date w Domu Partii, Noc Dziadów w operze, a może Święci w klubie? Białystok tętni kulturą.
Bez wątpienia – festiwal Electrum Up To Date to jedna z marek Białegostoku w Polsce i w świecie. A że niszowa, bo tycząca muzyki elektronicznej? Wszak każdy marketingowiec doradza, by się wyróżniać – a ekipa Up To Date kreatywnością wyróżnia się od kilkunastu lat. To oni pokazali, jak zagospodarować na festiwal Węglówkę zanim wprowadziły się tam korporacje i powstało Muzeum Pamięci Sybiru, to oni zwrócili uwagę festiwalowiczów na seniorów, to za ich sprawą babcia Eugenia została uwieczniona na muralu. A w którą patrzy stronę? Ano budynku, który przez ponad trzy dekady wzbudzał w białostoczanach złość – w stronę, swoją drogą znakomitego architektonicznie, Domu Partii.
W tym roku to właśnie w budzącej grozę tchnieniem komunistycznych parteitagów reprezentacyjnej sali fanom ambientu zaprezentują się choćby amerykańska wiolonczelistka Chloe Lula czy gitarzystka Martyna Basta. Ekipa Up To Date nie ustaje też w odkrywaniu nieoczywistych festiwalowych przestrzeni. W tym roku aranżują Tor Wyścigowy Uniwerstal przy ulicy Szkolnej w Białymstoku. Już w piątek fani z całej Polski będą mogli zobaczyć na żywo nie tylko znakomitych DJ-ów i producentów ze świata, ale też poznać moc występujących na żywo Swady i Niczos.
Jednym z mocniejszych punktów sobotnio-niedzielnej nocy będzie spotkanie Miłego ATZ ze Slimzee, jednej z ważniejszych postaci w historii brytyjskiej muzyki basowej. Ostatni z występów na torze ma rozpocząć się 1 czerwca o… 9 rano!
W piątek fani alternatywnego rocka mogą usłyszeć po raz pierwszy na żywo Świętych, który po kilkunastu latach doczekali się debiutanckiej płyty. Gościnnie dograli się Kazik, Marcin Świetlicki czy Tymon Tymański. W Zmianie Klimatu wcześniej zagrają zespoły Bimo oraz Zyro. W tym ostatnim zaśpiewa i zagra na gitarze Michał Czarnecki, prezenter z akademickiego Radia Akadera.
Fani teatru i twórczości Witkacego w tym czasie zajmą miejsca na widowni Nie Teatru. Znakomity aktor Sebastian Fabijański poprzez monodram „Niemyte dusze/Narkotyki” stworzy fuzję aktorstwa i muzyki.
Wielbiciele klasyki, także literatury polskiej, w piątkowy wieczór będą z zaciekawieniem wsłuchiwać się w nuty skomponowane przez Krzysztofa Herdzina i Piotra Nazaruka do II części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Wyboru strof Wieszcza dokonał i w libretto zamienił Piotr Tomaszuk.
W tym samym czasie w siedzibie kierowanego przez niego Teatru Wierszalin zespół aktorki przypomni ”Wierszalin. Reportaż o końcu świata” według słynnej książki niedawno zmarłego profesora socjologii Włodzimierza Pawluczuka.
Pozostając przy teatrach – Teatr Dramatyczny proponuje w ten weekend sympatyczną komedię „Posprzątane”.
Białostocki Teatr Lalek wznawia lekko szalonego i bardzo zabawnego „Casanovę”, dzieciom proponuje lalkowy spektakl „Palko” i rozśpiewanego „Karmelka”.
Nie Teatr w sobotę i niedzielę użycza swojej sceny Białostockiej Akademii Musicalowej na nowy musical – „Podróż za jeden uśmiech”. A że mamy XXI wiek – zamiast Poldka małą autostopowiczką będzie… Pola.
1 czerwca w kinie Ton premiera spektaklu muzycznego w reżyserii Rafała Supińskiego „Karolcia i sekret Leśnej Doliny”
Bardzo ciekawe kameralne koncerty proponuje Klub Muzyczny 6-ścian. W sobotę wystąpią Quiet Sirens z gościnnym udziałem białostockiego kompozytora i multiinstrumentalisty Seasonala.
Do kin wchodzą indyjskie „Wszystkie odcienie światła” – ubiegłoroczny zdobywca Grand Prix na festiwalu w Cannes, dokument ”Dalajlama. Przez mądrość do szczęścia”, ale też kolejny horror z klownem w roli prześladowcy – „Frendo”.
A jeśli myślicie, że w przyszłym tygodniu odpoczniemy to nic z tego. Wszak czeka nas znakomity, 22. już, festiwal tańca współczesnego „Kalejdoskop”.
#Zjerzonykulturą Jerzy Doroszkiewicz