Agnieszka Cubała – Warszawskie dzieci ‘44. Prawdziwe historie dzieci w powstańczej Warszawie

Agnieszka Cubała – Warszawskie dzieci ‘44. Prawdziwe historie dzieci w powstańczej Warszawie

Agnieszka Cubała od kilku lat zajmuje się reporterskimi książkami o Powstaniu Warszawskim. Przed 1 sierpnia 2021 roku wydała właśnie pracę „Warszawskie dzieci ‘44. Prawdziwe historie dzieci w powstańczej Warszawie”.

Jak na reporterkę przystało, stara się patrzeć na historię bez emocji, ale w wypadku dzieci trudno powstrzymać uczucia. Nie na darmo odwołuje się ona do Dostojewskiego, który miał powiedzieć, że łzy dziecka nie jest warty żaden postęp, żadna rewolucja, żadna wojna. Na warszawskie dzieci, na wszystkie, jakie zamieszkiwały wówczas nasz kraj, wojna spadła niespodziewanie. I chyba nigdy nie przypuszczały, jak to dzieci, że odbije się piętnem na całym ich życiu.

Agnieszka Cubała zabiera czytelników w podróż po powstańczej Warszawie widzianej oczami dziecka. Cytując rozliczne relacje, ukazuje z jednej strony wynikającą z wieku wiarę w nieśmiertelność dzieci, szczególnie łączników, czy listonoszy poczty polowej, a z drugiej paniczny strach. Widoki umierających rodziców, gwałconych sióstr i matek zostały w nich na zawsze. Tworząc panoramę dziecięcych losów wykorzystała także wspomnienia choćby Jana Kobuszewskiego. Wspaniały aktor wyznał, że po zakończeniu wojny czuł się „małym starym człowiekiem”. Jacek Fedorowicz, mimo upływu ponad dekady, nie był w stanie iść do kin, kiedy na ekrany wchodził „Kanał” Andrzeja Wajdy. Do wielu Powstanie Warszawskie powracało w sennych koszmarach.

Agnieszka Cubała nie epatuje grozą, ale i nie oszczędza czytelnikom drastycznych opisów śmierci. Zwraca też uwagę na życie społeczne, choćby na wydawane specjalnie dla dzieci podczas Powstania Warszawskiego pisemko, zresztą przez nie współredagowane. Cała książka opatrzona jest wieloma świetnej jakości fotografiami. I też przy okazji obala mit małych powstańców z bronią. Owszem – pozowali tak do zdjęć, ale ze względu na braki w uzbrojeniu dorosłych powstańców, praktycznie nikt nie zna wypadków by dzieci rzeczywiście walczyły. Choć taką legendę może podsycać pomnik Małego Powstańca.

Warto w upalne sierpniowe dni czy wieczory wspomnieć Powstanie Warszawskie i poznać, co musiały przeżywać niewinne dzieci, kiedy z beztroskich zabaw, los rzucił je w sam środek wojennego piekła.

#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz

Agnieszka Cubała – Warszawskie dzieci ‘44. Prawdziwe historie dzieci w powstańczej Warszawie

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.