Alan Kondrusik – konstruktor samochodów RC. Te auta to jego pasja

Alan Kondrusik i jego samochód RC, fot.Agnieszka Sakowicz-Stasiulewicz (3)
Alan Kondrusik i jego samochód RC, fot.Agnieszka Sakowicz-Stasiulewicz (3)

Miał zostać lekarzem, ale zwyciężyła pasja do zdalnie sterowanych samochodów. Alan Kondrusik zrezygnował ze studiów medycznych z powodu miłości do elektroniki, a dokładnie – do samochodów RC. Wybrał kierunek automatyka i robotyka na Wydziale Elektrycznym Politechniki Białostockiej. Zajmuje się projektowaniem samochodów, które mogą rozwijać prędkość nawet do 70 km/h! Pasjonuje się elektroniką, inżynierią oraz projektowaniem w programach inżynierskich. Należy do Koła Naukowego IO na Wydziale Elektrycznym.

Zapraszamy na rozmowę z utalentowanym konstruktorem – studentem Politechniki Białostockiej.

Z artykułu dowiesz się:

  • jak narodziła się pasja Alana do elektroniki
  • jak wyglądała praca nad zdalnie sterowanym samochodem
  • jakie parametry techniczne posiada jego pojazd
  • w czym mogą pomóc studia na Politechnice Białostockiej
  • jakie plany na przyszłość ma Alan Kondrusik

Jak narodziła się Twoja pasja do elektroniki?:

Alan Kondrusik: Pierwszy projekt z zakresu elektroniki zrealizowałem jeszcze na studiach medycznych i działa on do dziś.
W liceum byłem na profilu psychologicznym. Miałem rozszerzoną biologię, ale na medycynę potrzebny był jeszcze jeden przedmiot rozszerzony, więc wybrałem matematykę. A że była ona w mojej szkole tylko na poziomie podstawowym, musiałem sporo „nadgonić” na korepetycjach. Wysiłek się opłacił. Po maturze dostałem się na medycynę. Na pierwszym roku jednak stwierdziłem, że to chyba nie jest mój kierunek, ponieważ już wtedy zaczęła interesować mnie elektronika. Nowa pasja pochłonęła mnie zupełnie, więc podjąłem decyzję, by po pierwszym roku studiów przenieść się na Politechnikę Białostocką.

 

Jak wyglądała praca nad zdalnie sterowanym samochodem?:

Alan Kondrusik: Mam na koncie kilka projektów z elektroniki. Jednym z większych projektów jest samochód RC – zdalnie sterowany, w skali 1 do 18. Części, które użyłem do jego budowy kupiłem w internecie. Dopasowałem, zwymiarowałem i wszystko poprawnie skalibrowałem.
Pojazd ten składa się z dwóch części: mechanicznej i elektrycznej. W części mechanicznej występują elementy podobne do tych z samochodów prawdziwych, takie jak np.: wał napędowy, amortyzatory, czy wahacze.
Karoserię samochodu wykonałem z tworzywa sztucznego – szkła akrylowego. Każdą część odpowiednio zwymiarowałem, uwzględniając geometrię samochodu. Wymiary te przyniosłem do programu, wydrukowałem i naniosłem na tworzywo sztuczne, które następnie precyzyjnie wyciąłem i wymodelowałem za pomocą gorącego powietrza.

Część elektryczna jest bardziej skomplikowana. Zawiera ona specjalistyczną elektronikę, którą musiałem (jako początkujący wtedy konstruktor) dobrać w odpowiedni sposób. Zajęło mi to sporo czasu.

 

Pasjonatów to z pewnością interesuje – jakie są parametry techniczne pojazdu?:

Alan Kondrusik: Najważniejszą częścią tego samochodu jest silnik. Jest to silnik bezszczotkowy, bezsensorowy, 4-polowy, z poborem prądu do 24 A, o mocy 300 W oraz współczynniku KV 4800 obr./min. Silnik jest podłączony do regulatora ESC. Prąd stały w tym regulatorze wynosi 25 A, natomiast prąd chwilowy wynosi 100 A, więc zapotrzebowanie prądu przez silnik jest stuprocentowo zapewnione. Do zasilania układu użyłem akumulatora litowo-polimerowego o poj. 1800 mAh. Układ kierowniczy jest podpięty bezpośrednio do serwomechanizmu, który posiada moment o wartości 3,5 kg-cm, dzięki czemu samochód będzie stabilny przy trudnym podłożu, a koła będą skręcały bez najmniejszego oporu. Konstrukcję wybrałem metalową, ponieważ jest stabilniejsza, trwalsza i wydajniejsza od plastiku.

ZOBACZ GALERIĘ (4 zdjęcia)

 

Jaką prędkość rozwija Twój pojazd?:

Alan Kondrusik: Samochód rozwija prędkość ok. 50-70 km/h. Zważywszy na tak mały model, jest to całkiem sporo. Przy wyższych prędkościach pojazd ten staje się niestabilny, trzeba więc szczególnie uważać. Z ciekawości obliczyłem, jaką prędkość daje mi zastosowanie przekładni mechanicznej. W rezultacie otrzymałem kilkunastoprocentowy zysk na prędkości pojazdu.

 

Jakie napotkałeś trudności podczas budowania samochodu?

Alan Kondrusik: Cały układ elektroniki dobierałem w taki sposób, by zapotrzebowanie każdego elementu na pobór prądu było wystarczające. Skomplikowaną kwestią był wybór akumulatora, ze względu na wydajność prądową, która jest niezwykle ważnym parametrem. Na szczęście udało mi się to zrobić, a warto dodać, że dla początkującego nie jest to łatwe zadanie.

 

Co dały Ci studia na PB?

Alan Kondrusik: Wiedza i technologia dostępna na Politechnice Białostockiej pozwoliły mi zgłębić dziedzinę elektroniki. To, co wyniosłem ze studiów z pewnością wykorzystam w przyszłościowych projektach inżynierskich. Zamierzam zbudować jeszcze większy model samochodu RC, który będzie wytrzymywał nawet najtrudniejsze warunki pogodowe. Planuję rozwijać swoją wiedzę w zakresie elektroniki oraz programowania inżynierii. Chciałbym połączyć to z samochodami elektrycznymi i robotami przemysłowymi oraz projektami realizowanymi w celach militarnych.

ZOBACZ GALERIĘ (4 zdjęcia)

Rozmawiała Agnieszka Sakowicz-Stasiulewicz

grafiki MEIN oraz SON

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.