Alessandro Barbero – Dante
Popularny włoski historyk Alessandro Barbero przygląda się sylwetce autora „Boskiej Komedii” przez pryzmat jego czasów. A XIII-wieczne Włochy bardzo różniły się od dzisiejszej krainy mody, aut i starożytnych budowli.
Kiedy o głównym bohaterze tak naprawdę niewiele wiadomo, a powstałe w kilka wieków później próby biografii zdają się być w dużej mierze wytworami wybujałej fantazji ich autorów, najlepiej przejrzeć się w zwierciadle faktów. A któż może uczynić to lepiej niż historyk, który zwykł pierwej sięgać do źródeł niż wydawać autorytarne sądy. Dlatego starając się pójść ścieżkami Dantego chcąc nie chcąc musimy poczuć klimat wieków średnich. Zrozumieć, że to surowa obyczajowość pozwoliła zakochać się w Beatrycze w czerwonej sukience ledwie ośmiolatkowi i nie mieć okazji przez ponad dekadę nawet zamienić słowa z platoniczną miłością. Takie to były obyczaje.
Do ówczesnej tradycji należały również wojny. O wpływy, o władzę. A postawienie na niewłaściwego konia skutkowało wygnaniem. Taki też los spotkał i Dantego. Może właśnie dlatego stworzył poemat o podróży? W dodatku nie po łacinie, ówczesnym angielskim, a w lokalnym dialekcie toskańskim. „Boska Komedia” powstawała przez 13 lat. Dante podróżował po Europie, był w Paryżu, w końcu osiadł w Rawennie, gdzie zmarł. Nigdy nie wrócił do Florencji, z której wygnano go bez prawa powrotu.
Alessandro Barbero, jak na wytrawnego historyka przystało, znakomicie opisuje panoramę ówczesnych Włoch, dworskich intryg, ideologicznych sporów czy tajnych spisków. Jego „Dante” to solidne dzieło, które może pomóc zrozumieć zawiłości i wieków średnich i opus magnum samego bohatera biografii.
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
Alessandro Barbero – Dante
Tłumaczenie Krzysztof Żaboklicki
Wydawnictwo Marginesy