Anna Maziuk – Instynkt. O wilkach w polskich lasach
Wydaje się, że wilki były w Polsce pod ochroną od zawsze, tymczasem trwa to zaledwie niecałe ćwierć wieku. Anna Maziuk w książce „Instynkt” z niebywałym znawstwem wprowadza czytelników w świat dzikiej i fascynującej przyrody.
To także świat, w którym człowiek nie przestrzega reguł, jakie sam stworzył. Anna Maziuk swoją reporterską opowieść rozpoczyna od losów Frei, wilczycy z obrożą telemetryczną, którą jakiś wprawny myśliwy położył trupem jednym celnym strzałem. Odtwarzając jej odyseję w poszukiwaniu własnego terytorium łowieckiego mimochodem przekazuje taką liczbę fascynujących informacji o obyczajach wilczych, że w momencie, kiedy ktoś znajdzie rozkładające się ciało młodej wilczycy chyba każdego ruszy sumienie. A to dopiero początek spotkań z wilkami i z ludźmi. Zafascynowanymi dzikimi, acz rodzinnymi zwierzętami, i tymi, którzy ich z różnych powodów nienawidzą.
Autorka uczy się tropić wilcze ślady (by poznać wilcze tajemnice najlepiej iść w przeciwną stronę do tropów), jednoczyć się z naturą, ale też przedstawia całą galerię postaci, które wilki kochają, badają, starają się dowiedzieć o nich jak najwięcej. Także o mieszańcach zrodzonych ze związków wilków z psami. Są też ludzie, którzy za punk honoru postawili sobie niegdyś strzelanie do tych zwierząt, bo pożerały ich bydło, owce, zagryzały psy. A oni biedni, rzuceni często nie do końca z własnego wyboru gdzieś w Bieszczady, bez pieniędzy, też nie chcieli głodować. Bo „Instynkt” w równym stopniu opowiada o namiętnościach zwierząt, co ludzi. Jest też i miejsce na legendę, choćby o wilkach, które asystowały przy mszy pogrzebowej pewnej kobiety.
Dziś wilki możemy zobaczyć choćby w białostockim Akcencie ZOO. Warto czasem odwiedzić je po zmierzchu. Wtedy też są aktywne i tak samo fascynujące jak za dnia. Więcej informacji można znaleźć w książce Anny Maziuk. Znakomity reporterski instynkt. Polecam.
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
Anna Maziuk – Instynkt. O wilkach w polskich lasach
Wydawnictwo Czarne