Będzie padać
Ale bez obaw. „Jutro będzie padać…” to tytuł spektaklu w reżyserii Anity Piotrowskiej, jaki premierowo zobaczyła i, co nie bez znaczenia, usłyszała publiczność XI Międzynarodowego Festiwalu Szkół Lalkarskich LALKANIELALKA. Spektaklu na swój sposób eksperymentalnego, bo zrealizowanego według niecodziennej formuły.
Otóż założeniem jest przeniesienie akcji do świata wirtualnego. Widzowie Białostockiego Teatru Lalek otrzymują słuchawki, w których słyszą muzykę i zdawkowe dialogi, twarze aktorów ukryte są za paraokulusami mającymi widowni dać wrażenie, że podglądają jakichś uzależnionych gamerów. Tym bardziej, że akcja sztuki rozpoczyna się od przebudzenia chłopaka, który w piżamie pochłania chipsy, scrolluje internety, by wreszcie założyć gogle.
Mateusz Smaczny w tej roli musi nieźle się bawić udając a to zabójcę z potężnym karabinem maszynowym, a to wymachującego mieczem rycerza. Podobnie druga postać spektaklu – dziewczyna, kreowana przez dr Łucję Grzeszczyk-Żukowską – wygina się i miota po scenie.
Niezła muzyka zaproponowana przez Macieja Cempurę w połączeniu z choreografią Anny Sawickiej-Hodun mają obudzić wyobraźnię widzów, a jednocześnie ostrzegać przed internetową ułudą związków. Bardziej to teatralny eksperyment z elementami tańca współczesnego niż koncert gry aktorskiej, ale być może bywalcy wirtualnych światów odczytają owo przedstawienie inaczej. I przekonają się, czy będzie padać…
Dzieci mogą ostatni raz przed wakacjami zobaczyć w Białostockim Teatrze Lalek świetną „Bajkę o rybaku i rybce” z oczywistą puentą, że kiedy w grę wchodzi chciwość, nawet rybka straci cierpliwość.
Teatr Wierszalin proponuje w tym tygodniu swoją mickiewiczowską śpiewogrę, czyli „Liryki lozańskie” i już zapowiada czwartą odsłonę Festiwalu „Między wierszami” i to z nie byle jaką premierą, bo „Ślubem” według Witolda Gombrowicza.
Spektakularny sukces czy spektakularna klapa? Czasem jest tak, że krytycy wiedzą swoje, a widzowie i tak szturmują kina. Jak będzie w wypadku filmu „Horyzont. Rozdział 1”? Zrealizował go Kevin Costner i będzie to epicka opowieść o podboju Dzikiego Zachodu w gwiazdorskiej obsadzie. Uwaga – film trwa trzy godziny…
Do kin wchodzi także „Ciche miejsce: Dzień pierwszy”. Film „Ciche miejsce” z 2018 roku był niezłym pomysłem, tu zmienił się reżyser, nie gra też Emily Blunt. Poczekamy, zobaczymy.
W tym tygodniu będzie można też obejrzeć francuski dramat psychologiczny „Tylko my dwoje” – zapowiada się interesująco.
Kto szuka w kinie dozy absurdu w sobotni wieczór przed kinem Forum będzie mógł obejrzeć jeden z… najgorszych filmów świata – „The Room” w dodatku z polskim dubbingiem wyprodukowanym przez Najlepsze z najgorszych.
Pozostając przy sztukach wizualnych – w sobotę Muzeum Ikon w Supraślu zaprasza na wernisaż wystawy Fiedosiejewskie mniszki – artystyczna spuścizna staroobrzędowego żeńskiego monasteru w Wojnowie. Na ekspozycji, oprócz archiwalnych zdjęć dokumentujących codzienność mniszek z klasztoru pw. Zbawiciela i Trójcy Świętej w Wojnowie, zostaną zaprezentowane ikony charakteryzujące się wysokim poziomem artystycznym, szaty, starodruki oraz paramenta liturgiczne, datowane od XVI do XIX wieku.
Muzyka religijna w piątkowy wieczór wypełni przestrzeń katolickiej bazyliki archikatedralnej. Bywalcy XXIX katedralnych koncertów organowych usłyszą tym razem nie tylko ponad 3,5 tysiąca piszczałek, nad którymi zapanuje Rafał Sulima, ale też Chór Politechniki Białostockiej pod dyrekcją prof. Wioletty Miłkowskiej. Zwieńczeniem koncertu będzie rzadko prezentowane oratoryjne dzieło Mieczysława Surzyńskiego „Missa in honorem S. Adalberti” wykonane wspólnie przez Chór Politechniki Białostockiej i organistę Rafała Sulimę.
Niedaleko, bo w Nie Teatrze występuje na tarasie kameralne Mundinova Trio, z piosenkami autorskimi i własnymi interpretacjami między innymi przebojów zespołu Maanam. W tym samym czasie w Teatrze Wolność specjalny akustyczny program prezentuje formacja Mniej Więcej.
W sobotę, nietypowo bo w kawiarni Fama, i w dodatku zupełnie za darmo, jubileuszowy koncert zagra Podlaska Orkiestra Salonowa. Pod kierownictwem jej koncertmistrza Stanisława Gadziny zaprezentuje muzykę rodziny Straussów, a koncert poprowadzi Halina Domalewska – założycielka orkiestry.
W niedzielę, w Nie Teatrze, Jakub Wocial, znany z roli Jezusa w „Jesus Christ Superstar”, razem z młodymi, pełnymi energii uczestnikami warsztatów mistrzowskich, zaprezentują piękne kompozycje musicalowe oraz klasyki polskiej piosenki.
Kto woli klasyków polskiego i światowego punka – na pewno w przyszłym tygodniu trafi do Goniądza. A tam gwiazdą będzie absolutny klasyk gatunku – The Exploited – bez względu na pogodę
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz