BTL. Przemiana, czyli porażka instytucji rodziny

BTL. Przemiana, premiera 06.10.2023, fot. Jerzy Doroszkiewicz

Dlaczego człowiek zamienia się w robaka? Czy winny jest li tylko prokurent, czy raczej środowisko, które traktuje go jak dżdżownicę – przydatną kiedy trzeba spulchnić glebę, ale też łatwą do nabicia na haczyk. Ale na nic zda się wędka, gdy robaka zabraknie.

A skoro mowa o wędce, a zatem przysłowiowym „moczeniu kija” właśnie od kijków, choć służących czemu innemu, rozpoczyna się sceniczna „Przemiana” rozpisana na wielogłos przez prof. Marcina Bartnikowskiego. Magia teatru ożywionej formy sprawia, że widzowie są świadkami metamorfozy Gregora Samsy w owego robaka. Tajemniczego owada, z sześciorgiem odnóży, który będzie wyrastał dobrowolnie separując się od rodziny.

Początkowo może się wydawać, że przyczyną metamorfozy – jednocześnie mogącej symbolizować popadanie w obłęd co uczucie niższości, bycia gorszym sortem – właśnie takim ludzkim robakiem – jest nakierunkowana na wyniki praca. Jednak kiedy zagłębiamy się w rodzinę „przemienionego”, okazuje się, że jego otoczenie to klasyczna klasa próżniacza, w dodatku nie stroniąca od salonowych uciech (przepyszna, także sonicznie, nauka gry na skrzypcach). Niedawny komiwojażer to jedyny żywiciel matki, ojca, siostry. Czy znajdzie w nich wsparcie, czy to właśnie przed krwiopijcami ucieka w swej przemianie, czy to właśnie oni niejako stali się owej przemiany sprawcami? Interpretacji jest tu całkiem sporo.

A sam bohater potrafi wzruszyć chęcią życia, spojrzenia przez okno. Ale też tkwi w niemym proteście przeciwko światu. Przestaje się odżywiać, choć zdaje się, że i rodzina nieszczególnie dba o świeże posiłki, jakie wypadałoby podać choremu. Na jaw wychodzą najbardziej skrywane żądze, a Maciej Zalewski fantastycznie interpretuje żale ojca, jawiącego się jako poduszka, narzekającego na brak… poduszki finansowej. Z oddaniem zamienia się w robaka Magdalena Ołdziejewska, choć niektóre jej kwestie jako zrozpaczonej matki wywołują swoją groteskowością śmiech na widowni, a i zdają się być w premierowym przedstawieniu nieco przeszarżowane. Świetnie ubrana przez reżysera, a zarazem scenografa dr hab. Marcina Bikowskiego  Agata Stasiulewicz idealnie wypada w roli geometry.

Trzeba przyznać, że koncept z geometrami opowiadającymi historię porażki rodziny Gregora Samsy wypalił doskonale. Fantastycznie ubogaca opowiadanie wykorzystanie planu mieszkania i olbrzymiego stalowego kątomierza do opowiedzenia historii utraty przez Gregora mobilności, ale też pozwala nakreślić mur, jaki buduje przed nim rodzina. Stoły kartograficzne z szybami pozwalają jakby przez okno zajrzeć do wnętrza mieszkania, a kiedy rodzina zacznie się poddawać, nie radzić sobie z chorobą swojego jedynego żywiciela, owe szyby pozwolą unaocznić utratę twarzy członków podstawowej komórki społecznej. Czy tak inteligentnie Bikowski z Bartnikowskim śmieją się w twarz apologetom rodziny – to już winni rozstrzygnąć sami widzowie, choć przecież zakończenie napisał już Kafka. A zatem – porażka, w dodatku przy schizofrenicznie niepokojących dźwiękach wygenerowanych przez Annę Stelę.

„Przemiana” wrażliwych widzów nie pozostawi obojętnymi, szczególnie kiedy na scenie kompletna wizja autorów spotyka się z kompetencjami wciąż młodych aktorów. Dzięki warsztatowi z Wydziału Sztuki Lalkarskiej są za pan brat z wszelkimi przedmiotami i artefaktami, a umiejętnie czerpiąc z talentów potrafią przekonująco oddać wieloznaczność zarówno opowiadania Kafki, jak i zamysłu dramaturga i reżysera. I przekonać, że teatr, mimo możliwości generowania obrazów filmowych przez supermoce stacji graficznych, ma sens. Polecam

#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.