Dorota Borodaj – Szkodniki. O ludziach, drzewach i maszynach w Puszczy Białowieskiej

Dorota Borodaj – Szkodniki. O ludziach, drzewach i maszynach w Puszczy Białowieskiej

Dorota Borodaj, kulturoznawczymi i reportażystka postanowiła opowiedzieć na swój sposób o Puszczy Białowieskiej. O jej przeszłości, tej sprzed wieków, tej całkiem niedawnej i o niepewnej, w obliczu migracyjnego kryzysu – przyszłości.

„Szkodniki. O ludziach, drzewach i maszynach w Puszczy Białowieskiej” nie mogą rozpocząć się inaczej jak od opowieści o drzewach. Ale też o ich wykorzystaniu jako cennego surowca. I o legendarnej, wystawanej w kolejkach w czasach PRL-u meblościance Puszcza. A że jest wytrawną obserwatorką ludzkich obyczajów w domu byłego dyrektora Hajnowskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego Wacława Jankowskieo odnotowuje skrupulatnie i srebrną cukiernicę i naczynia ź arcopalu ustawione w witrynach tego historycznego obiektu pożądania. Pojawi się w tej opowieści i Włodzimierz Cimoszewicz, zdaje się jedyny premier RP, który coś dla Puszczy Białowieskiej realnie zrobił, bo przynajmniej w 1996 roku dwukrotnie poszerzył Białowieski Park Narodowy.

Ludzi znanych w tym przemyślnie skonstruowanym reportażu będzie całe multum. Od kontrowersyjnego ministra, nieżyjącego już Jana Szyszki po sławnego fotografa Lecha Wilczka, czy znakomitego literata Michała Książka. A opis jego spotkania z kolegą z technikum leśnego po przeciwnej stronie harvestera to mistrzostwo stylu. Podobnie jak odkrycie, że przy murze granicznym pielęgnowanym przez wszystkie ostatnie rządy pojawił się nowy gatunek roślinności – pomidor zwyczajny. Skąd się wziął? Najpewniej z kanapek osób pilnujących granicy. Są opisy niezwykłej brutalności leśników podczas protestów przeciwko wycince puszczy w roku 2017 i brutalnego zachowania mundurowych strzegących stanu wyjątkowego w ostatnich latach.

Dorota Borodaj stara się zrozumieć miejscowych, których drewno pozyskane z puszczy żywiło i ogrzewało. I rozumie, że miejscowymi rządzą batiuszka, ksiądz i leśnik. Są też przywołane opowiadające się za murem granicznym byłe autorytety. Ale że to opowieść wielopoziomowa – Borodaj z równym zapałem przygląda się herbowi Hajnówki – z piłami – ręczną i tarczową. O pomysłach na nowy herb miasteczka opowiada choćby prof. Jarosław Perszko z Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej. A wracając do pomidorów w sercu Puszczy Białowieskiej – ten sam Białowieski Park Narodowy w konkursie „Wschodzący Innowatorzy” przeprowadzonym przez Politechnikę Białostocką wnioskował o koncepcję maszyny do usuwania nasion roślin z dolnej części spodni i podeszwy butów. Na innowacyjny pomysł wpadły uczennice III LO w Białymstoku. Maszyna pod nazwą Interceler zaproponowana przez licealistki ma zostać skomercjalizowana przez spółkę celową Politechniki Białostockiej – Instytut Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej Sp. z o.o. we współpracy z III Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku oraz Białowieskim Parkiem Narodowym. O tym Dorota Borodaj chyba nie wiedziała.

Za to niezwykle trafnie sumuje za Grzesiem Stopą, hajnowskim nauczycielem biologii, treść swojej reporterskiej książki jako walkę na opowieści. Tę leśników – o martwej puszczy, która jest dziełem rąk ludzkich i tej Obozu dla Puszczy, który nazywał ją „pierwotną”. Po latach rozumieją, że do głosu wypadało dopuścić tutejszych, którzy rzeczywiście sadzili w obrębie puszczy drzewa.

Wieloznaczny tytuł „Szkodniki” zmusza do myślenia o wielości narracji dotyczących puszczy, a jednocześnie przypomina, by nigdy nie ufać do końca politykom. Książka bardzo aktualna i powalająca lepiej zrozumieć mieszkańców tamtych okolic.

#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz

Dorota Borodaj – Szkodniki. O ludziach, drzewach i maszynach w Puszczy Białowieskiej

Wydawnictwo Dowody

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.