Fałszowanie tożsamości – mission impossible, dzięki polskim naukowcom?
Oglądając filmy sensacyjne, wielokrotnie można się spotkać z problemem „znikania” przestępców. Osoba z odpowiednim zasobem gotówki ucieka za granicę, wykorzystując sfingowaną tożsamość. Rzeczywistość odbiega oczywiście od kinowych scenariuszy, ale zdarzają się podobne przestępstwa. Jak z tym walczyć? Okazuje się, że polscy badacze znaleźli remedium na przekraczanie granicy pod fałszywą tożsamością.
Popularną środkiem takiego oszustwa, jest użycie silikonowej maski z drukarki 3D. Choć może się to wydawać kompletnym science-fiction dla przeciętnego człowieka, dzisiejsza technologia pozwala na uzyskanie tak precyzyjnych produktów, że potrafią one zmylić służby, a tym bardziej kamery na przejściach granicznych. Podszywając się w ten sposób pod inną osobę, istnieje duże prawdopodobieństwo przekroczenia granicy z sukcesem. A właściwie istniało – proceder ten może bowiem zostać unicestwiony, lub sprowadzony do skrajnego ryzyka. Między innymi dzięki polskim naukowcom.
Państwa Unii Europejskiej, zdając sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia płynącego z przestępców poruszających się pod fałszywą tożsamością, powołały do życia projekt PROTECT (Pervasive and UseR Focused BiomeTrics BordEr ProjeCT). Polską część reprezentuje dr inż. Marcin Kowalski, wraz z Zespołem Systemów Bezpieczeństwa Instytutu Optoelektroniki WAT. Doktor Kowalski opisuje proces weryfikacji twarzy na podstawie zapisu obrazu cieplnego z kamery. Zdaniem naukowca, użycie kamer termowizyjnych stanowi przyszłość ochrony granic. Opracowana metoda pozwala precyzyjnie zweryfikować twarz osoby przekraczającej granicę, także korzystającej np. z maski silikonowej. Naturalną zaletą tego systemu jest możliwość pracy w ograniczonym oświetleniu – niezwykle praktyczne, szczególnie na lądowych przejściach granicznych.
Aktualnie, służby graniczne korzystają ze statycznej metody weryfikacji tożsamości. Odbywa się ona za pomocą badania specjalnym urządzeniem osoby podlegającej odprawie. Skanuje ono twarz i linie papilarne. Doktor Kowalski informuje, że jego zespół pracuje nad nowatorskim systemem, który umożliwia sprawdzenie tożsamości celu w ruchu. Metoda nosi nazwę korytarza biometrycznego, pełnego różnorakich sensorów. Przechodząc przez taki tunel, osoba kontrolowana zostaje szczegółowo przeskanowana. Sprawdzany jest nawet sposób chodzenia!
Dynamika nowego systemu nie tylko poprawi jakość samego badania, ale też je przyspieszy, co może niebagatelnie wpłynąć na komfort podróżujących. Minusem wprowadzenia tych nowatorskich technologii do użytku służb granicznych jest konieczność wymiany paszportów. Niestety, obecnie stosowane dokumenty nie posiadają odpowiednich danych, co mają zmienić specjalne chipy. Są one już w trakcie opracowywania przez niemieckie przedsiębiorstwo Veridos.
Naukowcy wskazują już przybliżoną datę demostracji technologii. Najpewniej odbędzie się ona w czerwcu, pokaz zostanie przeprowadzony w Polsce i Wielkiej Brytanii. Budżet na projekt wynosi 5 mln euro, jest realizowany w ramach unijnego programu Horyzont 2020.
Opracował Artur Sabasiński
Jestem studentem na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku. Poza studiami, angażuję się w działalność społeczną. Moje zainteresowania naukowe obejmują dziedziny humanistyczne i ekonomię. Największą pasją darzę zegarki, książki i muzykę.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce