Geometria w teatrze, czyli czas na przemiany

„Przemiana” Kafki na scenie, przemiana Amerykanina w Węgra, nie bez udziału sztucznej inteligencji, w kinie, przemiana cover bandu w krzyczący własnym hałasem zespół, a operowych śpiewaków w gwiazdy Broadway’u – wszak bez przemiany bohatera nie ma wielkiej opowieści.
Uwaga maturzyści i studenci, nie tylko mający zajęcia z geometrii wykreślnej, czy geodezji, choć akurat geodeci płci obojga w naszym regionie od lat robią ciekawe kariery – prof. Marcin Bartnikowski – bynajmniej nie matematyk, a człowiek teatru ma coś dla was! Otóż do klasycznej kafkowskiej „Przemiany” wprowadził postaci geometrów – i to z jakim rozmachem. Oglądając na deskach Białostockiego Teatru Lalek spektakl w reżyserii dr. hab. Marcina Bikowskiego zobaczycie nie tylko kunszt naszych lalkarzy, ale też możliwości jakie daje w teatrze choćby wielki stalowy kątomierz. Multum technik scenicznych i prawdziwy dramat rozgrywają się w kameralnej przestrzeni z wielką intensywnością.
Jaką przemianę w pojmowaniu muzyki wielkiego Fryderyka przejdzie młody adept fortepianu można z kolei zobaczyć w Teatrze Dramatycznym w sztuce Erika-Emmanuela Schmitta „Pani Pylińska i sekret Chopina”.
O przemianie repertuaru tego teatru w bulwarowy – wszyscy już chyba słyszeli. „Pomoc domowa” to najlepszy tego przykład.
Wesoło ma być też w Nie Teatrze na spektaklu „Przedział” Kompanii Teatralnej Mamro.
Na pewno uśmiechną się całe rodziny na familijnym spektaklu w BTL-u – „Amelka, Bóbr i Król na dachu”. A ileż się tam dzieje! I gdzie? A w finale – oczywiście przemiana i to bardzo spektakularna.
Unikalne spojrzenie na relację człowieka z naturą i duchowością w spektaklu „Tykła” proponuje Rafał Gąsowski na scenie Teatru Wierszalin. Przemiana niewykluczona.
Opera i Filharmonia Podlaska znów przemienia swoją scenę w „Broadway Dance Club”. Przypomnijmy – Weronika Bochat przemienia się w Arethę Franklin czy Ellę Fitzgerald, a znany z anteny Radia Akadera Maciej Nerkowski w Jamesa Browna i samego Elvisa Presleya!
W piątek znana z opery Karina Komendera w Nie Teatrze akompaniować będzie Ewie Łobaczewskiej i niegdysiejszemu wokaliście Devil Blues Krzysztofowi Gorczakowi. Obydwoje śpiewali w musicalach i taki program zapowiadają. Ciekawa przemiana?
W niedzielę, w Nie Teatrze, piosenki Danuty Rinn przypomni Katarzyna Dąbrowska. Zaś w Klubie Muzycznym 6-ścian ballady Bułata Okudżawy i Włodzimierza Wysockiego zaśpiewa Oleg Kobzar, a towarzyszyć mu będzie z gitarą Marek Jarosz.
Eteryczna muzyka rockowa popłynie z okazji Drobnej Zmiany Klimatu. Seasonal – nie ustaje w samodzielnym nagrywaniu znakomitych płyt, a tym razem – pojawi się w zupełnie innej odsłonie.
W sobotę niezłą prywatkę zapowiedziały 4 szmery. Zespół zaczynał od coverowania AC/DC, ostatnio ma też własny materiał i z powodzeniem koncertuje w całej Polsce. Dobrej zabawy w Klubie Muzycznym 6-ścian nie powinno zabraknąć.
Wielbiciele ciężkiego metalu w sobotni wieczór w Motopubie usłyszą: ostrołęckie zespoły Aterra i Dissociated oraz białostocki Mirzam Antidotum Ov Marazm. Grupa u schyłku 2024 roku wydała płytę i nie zawaha się ją zaprezentować.
Przemianę literatury w malarstwo będzie można oglądać od piątku za sprawą wystawy w Galerii im. Sleńdzińskich w dawnej synagodze Cytronów. To cykl monumentalnych prac olejnych „Kalendarz pamięci według Brunona Schulza” Miry Żelechower-Aleksiun inspirowany prozą wielkiego mistrza realizmu magicznego.
Dokładnie o tej samej porze, w piątek o godz. 18, dwie wystawy otwiera Galeria Arsenał. Zobaczyć będzie można awangardowe rzeźby nieżyjącej już Wandy Czełkowskiej oraz prace nagrodzonej właśnie Paszportem Polityki „naczelnej hafciary Polski” – Moniki Drożyńskiej.
Uwaga studenci architektury. Choć „The Brutalist” opowiada fikcyjną historię, to przy okazji proponuje unikalną architekturę i wykorzystanie sztucznej inteligencji. Nie zgadliście – nie do wspomagania wizualizacji w 3D tylko… przemiany głosu Adriane Brody’ego w mówiący z silniejszym akcentem węgierskim! A wszystko po to, by bardziej uwiarygodnić ocalonego z Holokaustu architekta-wizjonera.
Mistrz kina francuskiego François Ozon powraca z nową produkcją. „Kiedy nadchodzi jesień” to opowieść o skomplikowanych relacjach i niewygodnych tajemnicach rodzinnych, które kładą się cieniem i zmieniają życie przyszłych pokoleń.
Którą z przemian wybierzecie?
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz