J.W. Ocker – Przeklęte przedmioty. Osobliwe, ale prawdziwe historie o najbardziej niesławnych obiektach świata
Przeklęte przedmioty, rzeczy które rzucają urok – o takich historiach nie śniło się technokratom, ale raz do roku, przed wieczorem wróżb andrzejkowych, można się zagłębić w historie miejskich legend.
Bo jak się okazuje – takie legendy, zwane niegdyś klątwami, czy urokami, a dziś obłaskawiane słowem miejskie rodziły się i rodzić będą od zawsze. I nie ma znaczenia, czy chodzi tu o pecha, jaki przynosi wyjątkowej wielkości diament, czy tajemniczą serię zgonów, jaka towarzyszyła odnalezieniu Otzi – człowieka lodu, przy którym ktoś na upartego doliczył siedmiu powiązanych zgonów. A te wszystkie legendy o klątwie Tutanchamona i innych starożytnych władców i bóstw.
Ale J.W. Ocker, który podobno Halloween świętuje dwa miesiące wynalazł w światowej historii, choć raczej pop kulturze, a może nawet zbiorze wspomnianych miejskich legend, choćby przeklęte krzesło. I kiedy ktoś nieopatrznie na nim usiadł – niedługo później umierał. O złych mocach zaklętych w figurkach, czy innych durnostojkach nawet nie wspominam, ale zwykła komoda też może mieć status nawiedzonej. I pomyśleć, że na to całe barachło są nabywcy na międzynarodowych portalach aukcyjnych.
Kto ma trochę czasu do stracenia, a chce poczytać historie z dreszczykiem, zgłębiając „Przedmioty przeklęte” przy okazji pozna mnóstwo artefaktów istotnie należących do światowego dziedzictwa. A czy wierzyć w klątwy? Katarzyna Dumińska, która książkę przełożyła chyba nadal ma się w dobrym zdrowiu.
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
J.W. Ocker – Przeklęte przedmioty. Osobliwe, ale prawdziwe historie o najbardziej niesławnych obiektach świata
tłumaczenie Katarzyna Dumińska
Wydawnictwo Kobiece