Jerzy Waldorff – Wielka gra. Rzecz o konkursach chopinowskich
Konkurs chopinowski to jeden z najsławniejszych konkursów artystycznych świata. Jerzy Waldorff był jednym z najbardziej znanych krytyków i dziennikarzy muzycznych w Polsce. Zestawienie genialnej muzyki z piórem fantastycznego erudyty daje książkę błyskotliwą, traktującą o muzyce bardziej z czułą poezją niż zimnym uchem absolwenta konserwatorium.
Jerzy Waldorff odszedł w 1999 roku. Czy oprócz Bogusława Kaczyńskiego ktoś w ogóle kojarzy innego równie zasłużonego propagatora muzyki w mediach? Do tego grona dołącza Jacek Hawryluk, dziennikarz przede wszystkim Programu Drugiego Polskiego Radia, który najnowsze wydanie „Wielkiej gry” opatrzył i wstępem i dodatkowymi rozdziałami. Ale najważniejsze jest pisanie Waldorffa. Pisanie, które i opowiada o Warszawie, Polsce i Europie czasów Chopina, przedstawia w błyskawicznym, acz nie pobieżnym skrócie, życiorys kompozytora i wreszcie subiektywne relacje z konkursów. Przy czym Jerzy Waldorff, dzięki wynalazkowi radiowej transmisji, pierwszego konkursu, z roku 1927, słuchał jako młodzieniec za pośrednictwem fal eteru.
Pisząc o pierwszym powojennym konkursie w roku 1949 wspomina o jury, które w ramach większej bezstronności miało siedzieć za żaluzjami, żeby nie wiedzieć, kto gra. Delikatnie oskarża komunistycznych urzędników, iż nie rozumieli, że na „całość zjawiska artystycznego, jakim jest pianista, składa się także jego postawa przy fortepianie, sposób kładzenia rąk na klawiaturze i stóp na pedałach”. Nie wspomina, że wynik konkursu był ustawiony w Moskwie, ale wtedy książka by się po prostu nie ukazała.
Wracając do owej sylwetki, wspomina Ivo Pogorelica, sensację z roku 1980. „Jawił się przed publicznością cały „na luzie”, żując gumę i dając ostentacyjnie do zrozumienia, że wszystko to, co go otacza, ma w nosie… Bardzo przystojny, taki emodne pół chłopca, pół dziewczyny, ale przy fortepianie cały tygrys!”. Cały Jerzy Waldorff.
Kto muzykę kocha, nie może nie znać Chopina. A konkurs – znów po nietypowym interwale czasowym. Wrócił i wzbudza emocje. Warto znać jego historię, zwłaszcza kiedy przedstawiana jest na tak wysokim poziomie.
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Waldorff – Wielka gra. Rzecz o konkursach chopinowskich
wstęp i dodatkowy rozdział Jacek Hawryluk
Wydawnictwo Znak