Kultura nie zwalnia w wakacje

Kobieta w pyle w mroku

 

Grupa Coincidentia – Invisible, fot. Jerzy Doroszkiewicz
 

LasFest w Siedlisku Kultury Solniki 44 a może Ambient Park w Zwierzyńcu? W kinach kolejny horror, ale też opowieści o dziewczynach – zapalonej motocyklistce czy niewinnej tłumaczce, którą interesuje się FBI. Do tego wspomnienia z czarnych kart historii Białegostoku.

Jeden z najsympatyczniejszych festiwali teatralnych w tym tygodniu proponuje Grupa Coincidentia. A że termin zwykle zbiega się ze wzmożoną aktywnością roju meteorów do atrakcji widzialnych, o ile pogoda dopisze, można tam również zaliczyć Noc Perseidów w towarzystwie muzyki na żywo wykonywanej przez Kwartet Dworski. Wcześniej Paweł Chomczyk i Dagmara Sowa pokażą swój najnowszy spektakl „Invisible”. Mimo tytułu z pewnością będzie na co popatrzeć, a i w odpowiednim momencie wspólnie zamknąć oczy. Finał festiwalu w niedzielę, 13 sierpnia to odsłonięcie leśnego muralu Moniki Koniecznej, foodartowa instalacja „Ołtarz Artemidy” i wreszcie na wieli finał koncert obdarzonej niesamowitym głosem Mai Kleszcz. Fani neofolku mogą ją kojarzyć z występów z Kapelą ze Wsi Warszawa, fani neobluesa z płytami choćby z nieoczywistymi coverami songów Tadeusza Nalepy.

Kto woli zostać w Białymstoku, w sobotni wieczór może w pięknych okolicznościach akustycznych posłuchać suity w dawnym stylu Z czasów Holberga op. 40. Edvarda Griega, a później Symfonii G-dur nr 92 Oksfordzkiej Josepha Haydna – jednego z najpopularniejszych dzieł kompozytora. Gdzie? Oczywiście w amfiteatrze Opery i Filharmonii Podlaskiej przy ulicy Odeskiej. W niedzielny wieczór w Białymstoku będzie szansa, by posłuchać bossa novy, swingu, a nawet elementów jazzu, a to za sprawą kubańskiego trębacza Alexisa Vallesa Delisle – absolwenta konserwatorium muzycznego w Santiago de Cuba. Jako Goldies Oldies grywają i utwory  i Astrud Gilberto, Nata King Cole’a, Raya Charlesa, Santany, czy Erika Claptona, w Białymstoku zaprezentują się w pubie 6-ścian.

Można też śmiało przesiedzieć weekend w kinach. W niedzielny wieczór na przedpremierowy pokaz filmu „Kochanica króla Jeanne du Barry” z Johnym Deppem zaprasza Kino Forum. Tam także przez niemal tydzień będzie można zobaczyć „Rodeo” – o młodej pasjonatce nielegalnych ulicznych wyścigów motocyklowych. Obraz zdobył specjalną nagrodę na tegorocznym festiwalu w Cannes.

Fani ciekawych dokumentów mogą polować na pokazy „Świata po pracy” . Szwedzki mistrz kina dokumentalnego Erik Gandini podróżuje po całym świecie i wnikliwie, z egzystencjalnym humorem bada, co oznacza dziś słowo „praca” i czy w ogóle ma ono jeszcze dla nas jakieś znaczenie.

Do kin wchodzi też „Reality” – film o dziewczynie, która żyjąc zwykłym życiem wpada w oko agentom FBI. A że ową młodą kobietą jest Sydney Sweeney, gwiazda kontrowersyjnego serialu „Euforia” może być ciekawie. Krytycy „The Times” już okrzyknęli ją „tajną bronią” tego filmu. A kto lubi się bać ten w multipleksach może liczyć na premierowe pokazy „Demeter: Przebudzenie zła”.

Galeria im. Sleńdzińskich w swojej siedzibie przy ulicy Waryńskiego prezentuje wystawę „Kopiści. Zapomniani artyści białostockiego getta”. Poświęcona jest historii dwudziestu wybitnych malarzy i malarek ze środowiska białostockiego, warszawskiego i łódzkiego, którzy znaleźli się w białostockim getcie podczas niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej. Tu w powstałej z inicjatywy niemieckiego przedsiębiorcy Oskara Steffena pracowni malarskiej przymusowo kopiowali arcydzieła światowego malarstwa, które sprzedawano na terenie Trzeciej Rzeszy i tu też zostali przez Niemców zamordowani.

W siedzibie przy Legionowej 2 Galeria im. Sleńdzińskich przygotowała wystawę prac Izaaka Celnikiera. Ocalony z Holokaustu, urodzony w Warszawie malarz był świadkiem zagłady Żydów białostockich nie tylko w samym getcie, ale także na kolejnych etapach ich gehenny – w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady oraz marszach śmierci.

Główne uroczystości obchodów 80.  rocznicy powstania w getcie białostockim będą miały miejsce 16 sierpnia, a o godz. 20.30 na Rynku Kościuszki warszawski Teatr Żydowski pokaże plenerowy spektakl „Skrzypek na dachu”. Ale obchody tej rocznicy potrwają do końca listopada.

Dzień wcześniej Pogotowie Kulturalno-Społeczne, twórcy festiwalu Up To Date, zapraszają na kolejny Ambient Park, oczywiście na terenach zielonych wokół alei Ambientowej w centrum Parku Zwierzynieckiego. Oprócz setów DJ-skich gości z Islandii, Krakowa oraz Jędrzeja Dondziły organizatorzy zapowiadają pokaz filmu „Powaqqatsi”, warsztaty upcyklingowe dla całej rodziny czy otwartą sesję jogi na trawie. Trzymam kciuki za pogodę

#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.