Lea Ypi – Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii
Seria Sulina Wydawnictwa Czarne potrafi zaskakiwać. Porażające wspomnienia, jakie spisała Lea Ypi ze swojego dzieciństwa w Albanii w połowie lat 80. XX wieku polskiego czytelnika przenoszą do pierwszej połowy lat 50. W PRL-u i to do potęgi n-tej. A przy tym Ypi pisze tak zajmująco, że trudno się od książki oderwać.
Pamiętnik, wspomnienia? Z jednej strony pisane z perspektywy rozkochanej w socjalizmie po albańsku sześciolatki książka przykuwa swoim autentyzmem, z drugiej trudno uwolnić się od porównań z polskim stalinizmem. Wieczne kolejki, braki w sklepach, ale też niedzielne „dobrowolne” sprzątanie ulic, wyrugowanie wszelkiej religii, wszechobecny strach i donosicielstwo cofają nas wręcz do Rosji Sowieckiej lat 20. i 30. XX wieku. A jednocześnie dzieci bawią się, ufają rodzicom, mają swoje małe marzenia – z dzisiejszego punktu widzenia – absurdalne. Czerwona puszka po coca-coli ozdabia telewizor, zaś papierek po gumie do żucia jest skarbem jak „historyjka” z gumy Donald. Lea Ypi rewelacyjnie utrzymuje zainteresowanie swoimi wspomnieniami, bo wciąż podkreśla, że w jej rodzinie są tajemnice.
Wraz z upadkiem komunizmu czy jak tam się ustrój w Albanii zwał, wszystko się zmienia w życiu całej rodziny. To, czego mogliśmy się tylko domyślać, staje się odkryte, a rodzice dorastającej Lei całkowicie zmieniają swoje postawy i role. Czytelnik ma szansę obserwować oczami dorastającej dziewczyny albańskie przemiany, piramidy finansowe, rozwój mafii, strzelaniny, czy wreszcie wybuch wojny domowej w roku 1997. Wojny, o której w Polsce niewiele słyszeliśmy, bądź dawno o niej zapomnieliśmy. Dziś wypada się tylko cieszyć, że u nas przemiany przebiegły jednak znacznie spokojniej. Niesamowity finał książki to kolejna volta – chyba nikt się nie spodziewa, jakie studia wybierze Lea i na jaką karierę się zdecyduje.
Przy całej albańskiej egzotyce, książkę w tłumaczeniu Krzysztofa Środy czyta się lekko, choć skojarzenia i porównania do czasów PRL-u mogą być i przekleństwem, i katharsis. Serdecznie polecam.
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
Lea Ypi – Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii
Tłumaczenie: Krzysztof Środa
Wydawnictwo Czarne