Muzyka w kinie i na żywo

cźarno-białe foto ź kobietami - kadr ź filmu

Kadr z filmu „Dziewczyna z igłą”

Trzy wernisaże albo trzy koncerty jednego dnia? W Białymstoku zdarza się tak nad wyraz często. Czyż nie lepiej być wielbicielem kina? Ma się z reguły choć tydzień, by wycelować w swój ulubiony film.

Pewnie najbardziej zagorzali wielbiciele X muzy już dawno widzieli film „Dziewczyna z igłą” mieszkającego w Polsce Magnusa von Horna. 11 nagród na festiwalu w Gdyni, duńska kandydatura do Oskara, Złota Żaba na festiwalu EnergaCamerimage, dwie Europejskie Nagrody Filmowe (jedna za najlepszą muzykę!) – to tylko najważniejsze laury dla najgłośniejszej polskiej koprodukcji tego roku. Fantastyczne czarno-białe zdjęcia Michała Dymka i opowieść o złych do szpiku kości kobietach utrzymana w estetyce robociarskiej nędzy, jaką znamy z „Ziemi obiecanej” nikogo nie pozostawia obojętnym.

Zachwyty wzbudzają też autorskie interpretacje songów nagrodzonego literackim Noblem Dylana, które z ekranu „Kompletnie nieznanego” wyśpiewuje Timothee Chalamet. I są wielkie hity – „Mr. Tambourine Man”, „Like a Rolling Stone”, czy umieszczony na debiucie „The House of the Rising Sun”. No jedna z wielu profetycznych pieśni, tych godnych Nobla – „The Times They Are A-Changing”.

W piątek – 17 stycznia możemy wybierać pomiędzy śpiewającym aktorem Michałem Jarmoszukiem, który jako Jarmo sam tworzy piosenki i ciekawie je interpretuje. Posiadacz tytułu doktora wystąpi w ramach Drobnej Zmiany Klimatu na małej scenie przy Warszawskiej 8. Na nieco większej – w Klubie Muzycznym 6-ścian będzie się prezentował jeden z pierwszych heavy metalowych wokalistów w Polsce – Grzegorz Kupczyk. To on śpiewał na płytach Turbo „Dorosłe dzieci” i „Kawaleria szatana” czy „Ostatni wojownik”

W sobotę – wielka kulminacja. Do klubu 6-ścian przyjeżdża TSA. Zespół grał tu niecałe dwa lata temu i odniósł wielki sukces. Starzy i nowi fani klasycznego heavy rocka przybyli tłumnie. Tymczasem w Motopubie o uwagę widzów będą walczyć grające death metal zespoły Frightful, Vitur oraz białostocki Inferial. Fani bluesa i okolic już przebierają nogami, by usłyszeć swoje ulubione piosenki z gardła Łukasza Wiśniewskiego – świetnego wokalisty i harmonijkarza, który tym razem przyjedzie z Kraków Street Band. I jakby tego było mało – na wielkiej scenie opery typowo karnawałowy show „Broadway Dance Club”, a w Nie Teatrze kameralny koncert Anny Sroki-Hryń z piosenkami takich mistrzów jak Marian Hemar, Julian Tuwim, Jerzy Petersburski czy Henryk Wars.

W niedzielę niemal cisza. W ramach Drobnej Zmiany Klimatu zagra znakomity zespół Starsabout,  w Nie Teatrze gorąca kolumbijska cumbia w wykonaniu Tambores del Magdalena zaś w kawiarni Fama – recital Marty Wieczorkiewicz o życiu Anny German – Wróć do Sorrento.

Ciekawie zapowiada się weekend u studentów naszej Akademii Teatralnej. W sobotę i niedzielę proponują widowisko „Miłosna 302/2”. Ale uwaga – warto sprawdzić czy są miejsca, bo w pokazie może uczestniczyć tylko 8 osób. Widzowie, określani mianem gości, zasiadają przy wspólnym stole, stając się uczestnikami historii opowiedzianej przez aktorki-gospodynie.

19 stycznia spóźnialscy, a może i fani talentu młodych aktorów, po raz ostatni mają szansę zobaczyć fantastyczne kostiumy przygotowane przez Martę Szypulską do spektaklu dyplomowego studentów i studentek IV roku kierunku aktorskiego „Dziewczyno, takie konfundujące”.

Teatr Dramatyczny pokazuje w nietypowy sposób wyreżyserowane „Małe zbrodnie małżeńskie” Erika Emmanuela-Schmitta oraz musical (!) „Szwagierki”.

Białostocki Teatr Lalek ogrywa na dużej scenie świetną sztukę „Amelka, Bóbr i Król na dachu”.

Muzyka, a właściwie przejmująco wykonane przede wszystkim przez Monikę Kwiatkowską liryki lozańskie Adama Mickiewicza proponuje Teatr Wierszalin.

W piątek w Nie Teatrze  kameralna  komedia „Spróbujmy jeszcze raz” zagrana przez Marka Siudyma, Lucynę Malec i głos Jana Kobuszewskiego.

A co z tymi trzema wernisażami? Taki maraton przygotowały miłośnikom fotografii w piątkowe popołudnie i wieczór kolejno:

– Muzeum Fotografii Wiktora Wołkowa w Turośni Kościelnej – tam wernisaż wystawy fotografii Jarosława Jakóbczaka Żubr

– Galeria im. Sleńdzińskich przy ul. Wiktorii 5 – X PERSONALITY, czyli prezentację prac członków białostockiej Foto Spółdzielni

– Białostocki Ośrodek Kultury, foyer kina Forum – otwarcie Grand Press Photo 2024.

W sobotę, w operze, otwarcie jednocześnie dwóch wystaw –„Rzeczpospolita babska” i „Plener białowieski 2024”. Na imprezie wystąpi też Alicja Grabowska, która połączy muzykę elektroniczną z tekstami Morrisa Rosenfelda. W samo południe wystawę fotografii otworzą lekarze w Okręgowej Izbie Lekarskiej przy ul. Świętojańskiej.

Co wybierzecie?

#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.