Niech stanie się światło
Prof. Jarosław Perszko odbiera Nagrodę Artystyczną Prezydenta Miasta Białegostoku za rok 2021
Malowanie światłem to nie tylko wyróżnik najnowszej kampanii promocyjnej Politechniki Białostockiej. Światło, wydobywane dzięki działaniu prądu elektrycznego wykorzystują współcześni twórcy wizualni, jak choćby profesor Leon Tarasewicz w jego pamiętnej ekspozycji w Akademii Supraskiej. Światło neonów będzie też bohaterem najnowszej wystawy profesora Jarosława Perszki.
Zapytacie kim jest ów Perszko? Mieszkańcy Białegostoku winni pamiętać, że w ubiegłym roku otrzymał on Nagrodę Artystyczną Prezydenta Miasta Białegostoku za rok 2021. Tadeusz Truskolaski nagrodził nauczyciela akademickiego za dotychczasowy wkład w budowanie pozytywnego wizerunku miasta, ze szczególnym uwzględnieniem instalacji artystycznej „Ślady zwielokrotnione”, którą prof. Perszko stworzył dla upamiętnienia przez miasto Białystok XVIII-wiecznego Cmentarza Ewangelicko-Augsburskiego mieszczącego się w okolicy Siennego Rynku. A więc nie zamyka się ze swoją twórczością w ścianach galerii – może ją zobaczyć każdy.
Nie każdy za to wie, że dyrektor Instytutu Sztuki na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej w swoim dorobku ma ponad 70. wystaw indywidualnych, jak również liczne wystawy zbiorowe w czołowych instytucjach kulturalnych, jak Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, Muzeum Narodowe w Rydze. Jego prace znajdują się w zbiorach tych instytucji oraz w kolekcjach prywatnych w Polsce i za granicą, m. in. Francji, Szwecji, Stanach Zjednoczonych.
Po co ta cała wyliczanka? Ano po to, iż od 5 maja profesor Perszko prezentuje swoją autorską instalację „Śpiący Tytani” w przestrzeni Galerii im. Sleńdzińskich przy ulicy Legionowej 2. Do lutego tego roku instalację „Tańczący Tytani” oglądać mogli odwiedzający Centrum Marka Rothko w Daugavpils w Łotwie. Z materią neonów profesor Perszko pracuje niemal od dekady, to będzie pierwsza autorska wystawa pochodzącego z Hajnówki artysty i nauczyciela akademickiego w Politechnice Białostockiej.
Łaziki zbudowane na Wydziale Mechanicznym tej uczelni można zobaczyć w filmie Huberta Czerepoka „Początek” prezentowanym w ramach wystawy zbiorowej Galerii Arsenał „Świadomość planetarna.
Nowe rzeczywistości” w Starej Elektrowni, zaś załogi Wydziałów Architektury, jak i Budownictwa i Nauk o Środowisku odnaleźć na malowidłach Teodora Sokołowskiego w Galerii Parter Książnicy Podlaskiej.
Więcej:Wystawa „Kolorowe jarmarki” z dziesiątkami znanych postaci historycznych i współczesnych
W tym tygodniu znakomitą „Nie-Boską komedię” przypomina Teatr Wierszalin, Teatr Dramatyczny bawi „Bogiem mordu” i farsą „Boeing, Boeing” zaś Białostocki Teatr Lalek młodszym oferuje udany także wizualnie spektakl „Bajka o rybaku i rybce”. Gra też „Hotel Ritz. Musical”, ale jak łatwo się domyślić – od dawna wyprzedany. Na jedyny pokaz „Stand upu” – obsypanego nagrodami monodramu studentki Aleksandry Gosławskiej Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku zaprasza w piątek – o ile został jeszcze jakiś bilet. Osobiście – polecam.
Także w piątek bardzo ciekawy koncert zapowiada się w klubie Zmiana Klimatu. Z recitalem wystąpi Daniel Kemish. Chociaż mieszka w Wielkiej Brytanii najlepiej czuje styl określany dziś jako americana, czyli połączenie folku z bluesem i country z ciekawymi, niebanalnymi tekstami. 14 kwietnia ukazała się jego najnowsza płyta „Hard Times”, gdzie gra z całym zespołem. Dawno takiego wykonawcy w Białymstoku nie było. Kto pewniej czuje się słuchając tego co zna, może liczyć na sporą dawkę bluesowych standardów od lokalnej formacji Lucky Loser Blues Band w pubie 6-ścian.
A skoro jesteśmy przy folku i Wielkiej Brytanii to trudno nie zakochać się w piosence „Trafalgar Square” indie folkowej całkowicie żeńskiej formacji Lor. Zespół ma już za sobą występy na OFF Festivalu czy na jednym z najsłynniejszych festiwali europejskich – hiszpańskim Primavera Sound. Sobotni wieczór w Famie będzie należał do muzykalnego kwartetu. Kto woli folk bardziej tradycyjny, a wręcz szanty – w 6-ścianie usłyszy Załogę Doktora Bryga. W niedzielę – w klubie przy warszawskiej zatrzyma się basista Roland Abreu & The Cuban Latin Jazz z Yaremi Kordos z Kuby – jedną z niewielu wokalistek, które miały okazję współpracować z rdzennym projektem „Buena Vista Social Club” jak również z wieloma legendami muzyki kubańskiej.
Wielbiciele uniwersów Marvela w tym tygodniu mogą oglądać „Strażników Galaktyki vol. 3”, fani kina niezależnego, w dodatku promowanego przez Wima Wendersa – „Roving Woman” Michała Chmielewskiego z Leną Górą w roli głównej. 7 maja także kolejny pokaz „Alleluja” – dokumentu opartego o historię powstania ballady Leonarda Cohena znanej dzięki filmowi „Shrek”. Ogląda się znakomicie
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz