Requiem na początek weekendu

Emma Stone w filmie „Bugonia”

Monumentalne dzieło w operze, premiera w Białostockim Teatrze Lalek, maratony filmowe i koncerty.

I właśnie to piątkowy koncert na dużej scenie opery przy Odeskiej jest wydarzeniem numer jeden tego weekendu. 150 wykonawców na scenie pod batutą dr. hab. Adama Banaszaka zmierzy się z Requiem. Missa pro defunctis Romana Maciejewskiego.

Prawykonanie utworu miało miejsce podczas Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień” w dniu 20 września 1960 r. Nad Reqiuem Maciejewski pracował niemal 15 lat, powstawało w czasie, gdy zapadł na śmiertelną chorobę, którą udało mu się przezwyciężyć po całkowitej zmianie trybu życia. Kompozytor zaszył się w szwedzkich lasach, zaczął praktykować jogę, medytację, poszukiwał łączności z Bogiem.

W białostockim wykonaniu wystąpią wybitni soliści: Wioletta Chodowicz (sopran), Joanna Motulewicz (mezzosopran), Andrzej Lampert (tenor), Artur Janda (bas) oraz Orkiestra i Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Obsada jest potężna, a poprzeczka wyzwań muzycznych i technicznych postawiona bardzo wysoko. Z tego powodu Requiem Maciejewskiego na afiszu pojawia się rzadko i każdorazowo jest momentem wyjątkowym, poprzedzonym bardzo wytężoną pracą zespołów.

Od czwartku na dużej scenie Białostockiego Teatru Lalek gości sztuka „Na Arce o ósmej” -opowieść, która w prosty i pełen uroku sposób łączy humor z filozoficzną refleksją. W obsadzie m. in. dr Łucja Grzeszczyk-Żukowska i dr Michał Jarmoszuk, o scenografię zadbał niezrównany Pavel Hubička, a reżyserią zajął się uwielbiany przez aktorów i widzów Paweł Aigner.

Czytaj recenzję: Paweł Aigner wyreżyserował Na Arce o ósmej

Kto chciałby przywołać w piątkowy wieczór letnie żeglowanie, może zacumować w Klubie Muzycznym 6-ścian. Tam do wspólnego śpiewania będą namawiali The Pioruners.

W Motopubie zagra m.in. Corruption.

Kto umie pokonać sen a przy okazji lubi się bać, a może zdrowo pośmiać, noc z piątku na sobotę może poświęcić na maraton horrorów. Do wyboru dwa zestawy: W pierwszym „Good boy”, wierny pies musi bronić swojego pana przed czystym złem, które czai się w starych murach domu na odludziu. Do tego „Miasteczko Shelby Oaks”, okultystyczny „Krucyfiks” i „The Jester 2”.

Zestaw nr 2 to „Drakula. Historia wiecznej miłości”, „Strangers 2”, oraz dwa horrory rodzinne „Inna” i „Poświęceni”.

W sobotę w Nie Teatrze koncert muzyki filmowej da hiszpański pianista Manuel Fernandez. W programie utwory z seriali i filmów: „Dom”, „Amelia”, „Requiem dla snu”, „Rodzina Połanieckich”. W pubie przy Młynowej pojawią się między innymi białoruscy metalowcy z Deathbringer i Woe Unto Me.

W niedzielę, także na scenie przy Rynku Kościuszki, bardowskie zaduszki wyśpiewają Janusz Kasprowicz i Stanisław Marinczenko. Muzycy przywołają pamięć takich artystów jak Włodzimierz Wysocki, Jacek Kaczmarski, Leonard Cohen, Agnieszka Osiecka czy Karel Kryll.

W Motopubie neofolkowe klimaty wprowadzą Żniwa oraz Szlakiem Starych Drzew.

Oprócz licznych horrorów, na ekrany kin wielosalowych wchodzi m. in. „Anioł stróż”. Komedia o początkującym, ale pełnym dobrych chęci aniele Gabrielu, który wywraca do góry nogami życie ubogiego magazyniera i opływającego w luksusy kapitalisty.

Kino Forum będzie pokazywało „Szkoda, że nareszcie”, dokument o liderze zespołu Pogodno Jacku „Budyniu” Szymkiewiczu, spojrzenie nie tylko na jego muzykę i twórczość, ale także na pełne zwrotów akcji życie oraz skomplikowane problemy zdrowia psychicznego.

Zwieńczeniem weekendu może być przedpremierowy pokaz filmu „Bugonia”. Wizjoner kina Yorgos Lanthimos podąża za dwoma młodymi mężczyznami, którzy mają obsesję na punkcie spisków. Porywają szefową dużej firmy, przekonani, że jest kosmitką zamierzającą zniszczyć  Ziemię. W roli głównej Emma Stone. To wszystko w niedzielę, o godz. 18 w Forum. Widzimy się?

#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz