Stereotyp – ignorancja czy konieczność?

Pojęcie stereotypu jest od kilku lat chętnie podnoszone w debacie publicznej. Większość komentatorów przyjmuje jednoznacznie, że należy odrzucić wszelkie uprzedzenia, ponieważ prowadzą one do pokrzywdzenia danej osoby, czy całej grupy społecznej. Czy rzeczywiście stereotyp jest zawsze wynikiem ignorancji? A może każdy umysł stosuje go jako pewne uproszczenie?
Stereotyp jest konstruktem myślowym służącym człowiekowi do szufladkowania poszczególnych osób, ze względu na cechy wspólne z jakąś grupą społeczną. Na podstawie powyższej definicji można śmiało powiedzieć, że każdy z nas kieruje się w życiu codziennym pewną nadmierną generalizacją innych ludzi. Niekiedy prowadzi to do zjawisk skrajnych, jak pogarda dla przedstawicieli niektórych nacji czy grup zawodowych wynikająca jedynie z legend narosłych wokół danej społeczności. Są to zjawiska karygodne, których napiętnowanie powinno być oczywistym efektem sprawnie funkcjonującego społeczeństwa.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę na inne ujęcie stereotypu, które pomoże uniknąć hipokryzji. Wspomniałem, że każdy człowiek wspomaga swoje postrzeganie rzeczywistości stereotypami, lecz przecież nie wszyscy im ulegają.Nie bez przyczyny mówi się, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Poznając kogoś po raz pierwszy umysł automatycznie ocenia osobę w prostych kategoriach: mądry-głupi, ładny-brzydki, sympatyczny-gburowaty, wesoły-powściągliwy. Kierując się zindywidualizowanym gustem decydujemy na podstawie tych cech, czy osoba przypadła nam do gustu, chcemy spotkać się ponownie etc.. Lecz, by sprawiedliwie kogoś ocenić należy pozostawić umysł otwartym, nieskazującym na odrzucenie ze względu na inny kolor skóry, język, zwyczaje, charakter, religię. Najlepiej kierować się własnymi odczuciami, a nie opiniami innych, ponieważ te mogą być jedynie zasłyszane i bardzo niesprawiedliwe.
Warto dodać, że stereotypy towarzyszą nam także w utożsamianiu ze społecznością, pomagają budować poczucie wspólnoty poprzez pielęgnowanie cech charakterystycznych dla danej grupy. Uczciwie rzecz biorąc, stereotypy mogą też spełniać funkcję ochronną. Kierując się uprzedzeniami, niekiedy możemy zmniejszyć lub całkowicie uniknąć niebezpieczeństwa. Należy w tym jednak pamiętać, by nasze podejście było zdroworozsądkowe, a nie skrajnie izolujące ze społeczności, lub skrajnie jej ufające.
Jak się nie pogubić w tych całych stereotypach? Należy kierować się empiryzmem w kontaktach z innymi ludźmi, dbać o wyrabianie własnych opinii, być asertywnym, unikać uprzedzeń, a przede wszystkim traktować indywidualizm jako nieodłączny element współczesnego społeczeństwa. Negatywne stereotypy biorą się bowiem przede wszystkim z niskiej świadomości i traktowania grup jako jednolitej masy, a nie mozaiki różnych jednostek. Gdy nie będziemy bezrefleksyjnie narzucać innym swoich przekonań okaże się, że wynosimy z kontaktu z innymi ludźmi mnóstwo pozytywnej energii i nowych pomysłów, a przede wszystkim wiedzy – tak niedostępnej, gdy zamkniemy się w ciasnych ramach „jedynych słusznych przekonań” swojego umysłu.
Na koniec: Gdy najdzie nas pokusa na powielanie negatywnych stereotypów na czyjś temat, najpierw zastanówmy się, czy chcielibyśmy żeby to nas w podobny sposób zaszufladkowano.
Opracował Artur Sabasiński
Jestem studentem na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku. Poza studiami, angażuję się w działalność społeczną. Moje zainteresowania naukowe obejmują dziedziny humanistyczne i ekonomię. Największą pasją darzę zegarki, książki i muzykę.