Studenci Politechniki Białostockiej zbudowali sanie Świętego Mikołaja. Przekażą je na licytację 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy!
Na pomysł budowy sań, które będzie można przekazać na cele charytatywne, wpadł Mateusz Adaszczyk, kierownik Biura Karier i Współpracy z Absolwentami PB
– Chcieliśmy, żeby w akcję budowy sań Świętego Mikołaja zaangażowały się wszystkie wydziały Politechniki Białostockiej – wyjaśnia dr hab. inż. Jarosław Szusta, prof. PB, prorektor ds. studenckich. – Zgodziłem się na ten pomysł pod warunkiem, że zbudujemy te sanie bezkosztowo i żeby efekt był przekazany na cele charytatywne. Mimo klasycznej budowy sań chcieliśmy też wykorzystać współczesne technologie, którymi dysponuje Politechnika Białostocka. Uczymy kreatywnego myślenia, twórczych działań, dlatego zdecydowaliśmy się wykorzystać nowoczesne materiały konstrukcyjne. Myśleliśmy też o zrównoważonym rozwoju i gospodarce niskoemisyjnej. W praktyce, to oznacza że wykorzystaliśmy materiały z recyklingu, żeby odwrócić ich bieg w cyklu życia obiektu technicznego.
Zanim rozpoczęło się wykonywanie elementów sań potrzebny był projekt techniczny. Zajęła się nim Karolina Sobolewska, studentka Wydziału Architektury, która wcześniej współpracowała w zespole projektującym ekspozycję województwa podlaskiego Xylopolis na wystawę światową EXPO 2020 w Dubaju.
– Ile razy w życiu projektant dostaje szansę zaprojektowania sań Świętego Mikołaja – śmieje się Karolina Sobolewska. – Wiedziałam, że sanie mają być wykonane z drewna, a płozy z metalowych elementów. Na saniach nie zabrakło oczywiście loga Politechniki Białostockiej.
– W prace nad materacem do sań włączyła się cała społeczność, ale bez asystentki prorektora Szusty, Anny Gromko, pomysł by się nie udał zdradza dr inż. arch. Jolanta Owerczuk, prodziekan ds. studenckich i kształcenia na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej. – To z nią nakręciłyśmy film instruktażowy, który wyjaśniał wszystkim chętnym, jak wykonać gałganki do sań Świętego Mikołaja. To ona siedziała z nami wieczorami i nocami na Wydziale Architektury próbując doszyć brakujące elementy i złożyć materac w całość.
W prace włączyli się również pracownicy administracji na Wydziale Architektury.
– Gałganki, które złożyły się na materac w saniach Świętego Mikołaja, szyli studenci, szyły panie z portierni, panie z dziekanatów – wylicza dr Owerczuk. – Nieocenioną rolę odegrali koordynatorzy całej akcji, czyli Biuro Karier i Współpracy z Absolwentami Politechniki Białostockiej i prorektor Jarosław Szusta. Studenci pomalowali sanie dzięki materiałom udzielonym nam przez naszego partnera gospodarczego – firmę Lux Decor – między innymi specjalne impregnaty do drewna. Budowa tych sań to wielka satysfakcja, chociaż i wielki wysiłek.
Kiedy już studentka z Wydziału Architektury stworzyła projekt, do pracy ruszyli studenci i pracownicy techniczni Wydziału Mechanicznego.
– Naszym zadaniem było zaprojektowanie konstrukcji nośnej do sań – mówi Łukasz Kotarski, student Wydziału Mechanicznego Politechniki Białostockiej.
– Pracownicy wydziału zajęli się oni opracowaniem i wykonaniem dokumentacji rysunkowej, na podstawie której powstały sanie – objaśnia dr hab. inż. Łukasz Derpeński, prof. PB, prodziekan ds. rozwoju i współpracy na Wydziale mechanicznym. – Pracownicy techniczni zajęli się spawaniem konstrukcji nośnej płóz oraz przygotowaniem dokumentacji umożliwiającej wykrawanie poszczególnych elementów wykonanych ze sklejki.
– Wykonaliśmy konstrukcję stalową sań, przycięliśmy profile, pospawaliśmy i oszlifowaliśmy spawy – opowiada o swojej pracy Bartosz Ostrowski, pracownik techniczny na Wydziale Mechanicznym. – Wykonaliśmy konstrukcję stalową sań, przycięliśmy profile, pospawaliśmy i oszlifowaliśmy spawy. Spawałem już wiele konstrukcji, ale sanie Świętego Mikołaja po raz pierwszy
– Takie działanie w bardzo szczytnym celu bardzo spaja studentów i pracowników poszczególnych wydziałów naszej Uczelni – sumuje dziekan Derpeński. – Bardzo miło było patrzeć na to, jak bezinteresownie wszyscy przychodzą i pracują nad pomysłem, który w przyszłości może pomóc potrzebującym.
Drewnianą konstrukcję nasi studenci montowali w hali Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku.
– Staraliśmy się maksymalnie wykorzystywać materiały recyklingowe – w przypadku Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku było to drewno i sklejka drewniana – wyjaśnia dr inż. Katarzyna Kalinowska-Wichrowska, prodziekan ds. rozwoju i współpracy na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku. – Dziękujemy firmom, którym wystarczył jeden sygnał, by zechciały wesprzeć budowę sań Świętego Mikołaja. To Biaform z Białegostoku oraz Unihouse z Bielska Podlaskiego. Na wydziale mamy najwięcej miejsca do budowy sań, od kilku dni studenci i pracownicy innych wydziałów odwiedzali naszą halę i budowali poszczególne elementy sań.
– Kiedy dowiedzieliśmy się o inicjatywie charytatywnej, w której możemy pomóc, z członkami koła naukowego zorganizowaliśmy jak największą ekipę – opowiada Piotr Wysocki ze Studenckiego Koła Naukowego „Konstruktor” działającego na WBiNS. – Do naszych zadań należało stworzenie poszycia konstrukcji metalowej, która przyjechała z Wydziału Mechanicznego. Połączyliśmy drewniane elementy.
Do malowania sań Świętego Mikołaja studenci zaprosili wszystkich chętnych. Był wśród nich Aksel Pawluczuk, student Wydziału Architektury.
– Zgłosiliśmy się z własnej inicjatywy, bo chcemy nieść jak najwięcej pomocy – mówi Pawluczuk. – Fajnie jest się wykazać i nieść pomoc innym.
A skoro Święty Mikołaj podróżuje głównie po zmroku, o efektowne oświetlenie sań zadbali studenci z Wydziału Elektrycznego naszej Uczelni.
– Każdy pojazd poruszający się w powietrzu musi być oświetlony – mówi dr inż. Wojciech Trzasko, prodziekan ds. rozwoju i współpracy Wydziału Elektrycznego PB. – Wydział Elektryczny miał przygotować artystyczne podświetlenie sań, oczywiście po konsultacji z architektami. Podświetliliśmy logo uczelni, sterowane bezprzewodowo za pomocą aplikacji w kolorze zielonym, zbliżonym do barw Uczelni, białym, bądź czerwonym, kojarzącym się z kolorystyką naszego wydziału. Wykorzystaliśmy taśmy LED i sterowniki do każdego koloru. Postanowiliśmy podświetlić także ławeczki, żeby wewnątrz sań była taka ładna poświata. Oświetlenie wykonało Studenckie Koło Naukowe Elektroniki, które mocno popracowało nad efektem końcowym.
To oświetlenie zasilane z akumulatora – wyjaśnia Damian Orzechowski ze Studenckiego Koła Naukowego Elektroniki działającego na Wydziale Elektrycznym PB, który zaangażował się w budowę sań Świętego Mikołaja.
W XXI wieku nawet sanie Świętego Mikołaja nie mogą się obejść bez odrobiny informatyki i współczesnych technologii.
Studenci z Wydziału Informatyki bardzo chętnie zaangażowali się w budowę sań – wyjaśnia dr inż. Tomasz Grześ z Katedry Systemów Informacyjnych i Sieci Komputerowych Wydziału informatyki. – Będziemy mogli oglądać transmisję z dwóch kamer – jedna pokaże otoczenie sań, a druga wnętrze.
– Cały system został wykonany jako „inteligencja rzeczy” – dodaje Michał Kowalski, student Wydziału Informatyki. – Użyliśmy platformy Raspberry Pi, by spiąć się z kamerami i platformą streamingową.
Do współpracy włączył się także Wydział Inżynierii Zarządzania.
– Zajęliśmy się informacją o budowie sań, tak by zaangażować jak największa liczbę studentów – mówi Artur Gołubowski, student Wydziału Inżynierii Zarządzania.
Nasz wydział zaangażował się przy promocji i logistyce budowy sań – precyzuje dr Ewa Rollnik-Sadowska, prodziekan ds. studenckich i kształcenia na Wydziale Inżynierii Zarządzania. – Studenci bardzo chętnie zgłosili się do dokumentacji wydarzeń, fotografowania, tworzenia informacji do mediów społecznościowych i wsparcia przy samej budowie sań. Studenci z kół naukowych w kontakcie z opiekunami uczyli się jak można upowszechniać i promować informacje o tym wydarzeniu. To było bardzo ciekawe doświadczenie, które pokazało że można wykonać coś wspólnie, siłami poszczególnych wydziałów i efekt jest naprawdę niesamowity oraz, że można wykorzystać swoje umiejętności i wiedzę, by upowszechniać informację o takim bardzo ciekawym politechnicznym pomyśle.
Sanie Świętego Mikołaja będą towarzyszyły naszej politechnicznej choince. Dzięki inicjatywie studentów trafią na licytacje 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Bo jak powiedział nasz student – fajnie jest nieść pomoc innym. W tym wypadku pomoc trafi do dzieci, które korzystają z pomocy specjalistów okulistyki dziecięcej.