Sylwia Frołow – Nasz biedny Fiedia
Sylwia Frołow, autorka znakomitych książek „Dzierżyński. Miłość i rewolucja” oraz „Antonówki. Kobiety i Czechow” postanowiła zbadać relacje Fiodora Dostojewskiego z kobietami. I tak narodził się „Nasz biedny Fiedia”.
Sylwia Frołow starając się przejrzeć duszę Dostojewskiego, wzorem psychoanalityków, zaczyna od prześledzenia losów jego rodziców. Szuka prawd historycznych i odzwierciedlenia postaci ojca i matki w pisarstwie autora „Zbrodni i kary”. Zresztą znajomość spuścizny Fiodora Dostojewskiego zdecydowanie w lekturze pomaga, acz nie jest niezbędna. Bo postać to fascynująca sama w sobie. Opętana obsesją bycia najlepszym pisarzem co najmniej w carskiej Rosji, a jednocześnie pełna kompleksów. Jednym z nich były właśnie kontakty z kobietami.
Ale od czegóż Wojskowa Szkoła Inżynieryjna. A jak wojsko, to i koszarowe uciechy, czytaj – wizyty w burdelach. Jak do tego ma się wzniosła miłość od pierwszego wejrzenia, porozumienia dusz, wspólne uniesienia artystyczne? Może dlatego niektórzy współcześni mu pisarze uważali życie Dostojewskiego za rosyjską wersję markiz de Sade? A może zwyczajnie zazdrościli mu talentu? Dwie żony, kochanki, namiętność do hazardu i przepuszczania ostatniego grosza, miłostki większe i mniejsze, a nawet podejrzenie o gwałt na nieletniej. Literatura miesza się z życiem, a Sylwia Frołow stara się uchwycić obiektywizm sądów i prawdziwość powszechnie powtarzanych opinii. Wręcza czytelnikom klucze do odczytania pisarstwa Dostojewskiego przez pryzmat jego stosunków z kobietami.
Czy wszystkie klucze pasują, czy niektóre zamki mimo wszystko przez lata nie zardzewiały najlepiej sprawdzić konfrontując książkę „Nasz biedny Fiedia” z dziełami Dostojowskiego. Inaczej się nie da.
#Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz
Sylwia Frołow – Nasz biedny Fiedia
Wydawnictwo Czarne