Ogrody Branickich – jedne z najpiękniejszych w Polsce!
Magazyn Elle Decoration w lipcu 2020 roku wybrał pięć najpiękniejszych ogrodów w Polsce. W zestawieniu znalazły się właśnie Pałacowe Ogrody Branickich. Magazyn zwrócił uwagę nie tylko na piękno samego pałacu, ale też na wyjątkowe usytuowanie parku, w którym współistnieją dwa style ogrodowe: starannie zaplanowany i bogaty francuski oraz romantyczny i naturalny angielski. Opisując białostocki park, magazyn zachęca: Cudne alejki, bukszpanowe płotki, klasyczne rzeźby, pawilony i fontanny – naprawdę warto tu zajrzeć.
Wraz z Pałacowymi Ogrodami Branickich wyróżnione zostały: Ogród przy Pałacu w Wilanowie, Park krajobrazowy Arkadia w Nieborowie, Łazienki Królewskie w Warszawie, Park Mużakowski w Łęknicy.
To nie jedyne wyróżnienie przyznane ogrodom Jana Klemensa Branickiego. W 2012 roku oryginalny salon ogrodowy Hetmana został uhonorowany w prestiżowym konkursie Towarzystwa Urbanistów Polskich na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną.
Park Branickich nosi miano jednego z najciekawszych ogrodów barokowych w Polsce. Zespół pałacowo-ogrodowy określany często „Podlaskim Wersalem” położony jest w centrum miasta, w obrębie ulic Legionowej i Akademickiej. Pałac, ogród i zabudowania gospodarcze tworzą zwarty kompleks rezydencji magnackiej z XVIII w. Centralnym jej punktem jest pałac wraz z przyległymi do niego ogrodami, zwierzyńcami oraz zespołem zabudowań: pomarańczarnią, arsenałem, stajnią, wozownią, pawilonami ogrodowymi, studniami i domem ogrodnika. Powierzchnia obiektu wynosi prawie 10 hektarów.
Czytaj także: Google nagradza atrakcje turystyczne
Historia powstania zespołu pałacowo-ogrodowego sięga lat 20-tych XVIII wieku, kiedy to na zlecenie hetmana polnego koronnego Jana Klemensa Branickiego zaczęto przekształcać i rozbudowywać szesnastowieczny zamek obronny. Pałac otaczał geometryczny ogród złożony z ośmiu kwater. W latach 1752-1756 postawiono tu bogato zdobiony Pawilon pod Orłem, którego replikę możemy dziś zobaczyć w części francuskiej ogrodu. Zamkową fosę przebudowano zaś na kanał parkowy.
W ogrodzie znalazły się również oranżerie, w których goście Hetmana podziwiali okazy drzew i kwiatów z całego świata. Oranżerie białostockie słynęły w całej Polsce. W trzech budynkach uprawiano rośliny egzotyczne. W 1755 roku obok pomarańczarni wybudowano oddzielną figarnię. Rosły tam cytryny, laury, daktyle, imbiry, aloesy, granaty kwiatowe, brzoskwinie oraz kwitnące krzewy sprowadzane z Gdańska, Drezna, Lipska, Hamburga i Francji.
Bogata roślinność, mnogość rzeźb i posągów sprzyjała odpoczynkowi gości, którzy przybywali do Branickich. Byli wśród nich: poeta Franciszek Karpiński, królowie Polski: August II, August III i Stanisław August oraz król Francji Ludwik XVIII.
W 1754 roku hetman założył przy pałacu pierwszą w Polsce uczelnię wojskową – Wojskową Szkołę Budownictwa i Inżynierii.
Po śmierci Jana Klemensa Branickiego pałac został sprzedany i w czasie zaborów miał stać się Letnią Rezydencją Carów. Ostatecznie założono w nim Instytut Panien Szlacheckich, co spowodowało, że pałac utracił swój rezydencjonalny charakter.
Dziś Pałac Branickich jest budynkiem użyteczności publicznej. Swoją siedzibę ma w nim Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
Natomiast obecny wygląd ogrodu jest wynikiem próby jego rekonstrukcji, dokonanej w latach 1945-1962, według projektu Gerarda Ciołka. Historycy twierdzą, że „stanowi ona dalekie echo jego pierwotnej świetności”. Dlatego od 1995 roku Urząd Miejski w Białymstoku rozpoczął modernizację zabytkowego parku.
W tym roku wygląd białostockich ogrodów odmienił się również dzięki dodaniu nowych donic z krzewami. Ich żywa kolorystyka zaskakuje przechodniów. Wielu uważa, że nie pasują do pałacu. Dobór kolorów nie jest jednak przypadkowy – biel i czerwień to kolory herbu rodu Branickich. Donice w takich właśnie kolorach są widoczne na XVIII-wiecznej rycinie J.H. Klemma i M. Rentza.
Czytaj także: Pokażmy się światu
Tegorocznego lata ogrody cieszyły się ogromną popularnością. Oprócz spacerów i wypoczynku w pięknym otoczeniu, oferowały możliwość zachowania dystansu społecznego podczas przebywania na świeżym powietrzu. Te momenty oderwania się od przytłaczających wiadomości były szczególnie celebrowane w weekendy. Pałacowe Ogrody Branickich to jedno z najpopularniejszych miejsc na spacery rodzinne.
Pamiętajmy o tych ogrodach szczególnie wtedy, gdy zwiększona ilość stresu powoduje spłycenie naszego oddechu. Podczas oddychania dostarczamy komórkom tlenu potrzebnego do spalania substancji organicznych. W trakcie tego procesu wytwarza się energia, której potrzebujemy, aby prawidłowo funkcjonować. Lepiej dotleniony organizm – lepiej funkcjonuje. W ramach ćwiczenia głębokiego oddechu zalecamy zatem spacery na łonie natury. Ograniczenia bodźców stresowych przyda się w obecnej sytuacji nam wszystkim.
Zobacz także:
Andrzej Karolski – Łąki kwiatowe z rumiankami, maciejką i nagietkami w środku miasta [wideo]